Brzydka dziewczyna, czyli jak powstają kompleksy i jak z nimi walczyć?

Czy jestem brzydka"Brzydka dziewczyna - to ja" - zapewne każda dziewczyna, kobieta przynajmniej raz w życiu pomyślała, a nawet wypowiedziała na głos te słowa. Z czego wynikać może takie przekonanie na temat własnego wyglądu, charakteru, samej siebie? Czy podłożem są kompleksy, a jeśli tak, to skąd się biorą? Warto dowiedzieć się, dlaczego wiele kobiet nie akceptuje swojego wyglądu.

Jestem brzydką dziewczyną - dlaczego kobiety tak negatywnie się oceniają?

Nie oszukujmy się, o wiele częściej negatywnie na temat swojego wyglądu wyrażają się kobiety. Dlaczego tak jest? Powodem takiego stanu rzeczy jest ogólnie panujące przekonanie, że kobiety to płeć piękna: panie są niejako ozdobą mężczyzny, powinny prezentować się atrakcyjnie, być zadbane i modne w każdej sytuacji. Taki kult piękna panował i panuje nadal, co z jednej strony stawia kobiety na wyjątkowym miejscu ale z drugiej… niejako obliguje do ciągłego dbania o siebie, starania się oraz wyglądania jak najlepiej. Czy to nie krzywdzące? Owszem, bywa takie, ponieważ wiele kobiet usilnie stara się tym wymaganiom sprostać. Niepowodzenia sprawiają, że powstają negatywne przekonania o sobie, swoim wyglądzie. Tak rodzą się kompleksy, które w większości odpowiadają za postrzeganie siebie jako brzydkiej i mało atrakcyjnej.

Jestem brzydka, czyli jak powstają kompleksy?

Kompleksy to nasze przekonana o sobie samym, które powstają w różny sposób i bardzo różnorodnie oddziałują na nasze myśli oraz zachowania. Dlaczego źle myślimy o sobie i na swój temat, skąd biorą się kompleksy?

Przekonania na temat naszego wyglądu biorą się z różnych źródeł. Mogą nimi być:

  • subiektywne przekonania na swój temat, związane z tym, czego w sobie nie lubimy i co nam się nie podoba lub czego zazdrościmy innym, np. figury, długich włosów, możliwości chodzenia bez okularów, itp.;
  • krytyka innych na nasz temat, np. ktoś nieprzychylnie wyraził się o naszej stylizacji, kolorze włosów, sylwetce, itp.;
  • przyjęte ogólnie kanony piękna i to, w jakim stopniu od nich odbiegamy w swoim odczuciu, np. nie przypominamy wyglądem pięknej modelki;
Jestem gruba
Jestem gruba

Oczywiście o wiele częściej mamy do czynienia z kompleksami, związanymi z wyglądem i one właśnie zwykle odnoszą się do kobiet. Panie uważają, że są brzydkie, za grube, nieatrakcyjne. Panowie z kolei zwykle nie są zadowoleni ze swojej postury, sylwetki, siły. Istnieje także wiele kompleksów, odnoszących się do naszego zachowania i charakteru. Przedmiotem kompleksu może być nieśmiałość, problemy w nawiązywaniu relacji z innymi, płaczliwość, roztrzepanie i wiele innych. Pamiętajmy, że niejednokrotnie kompleksem może być jakaś nasza cecha charakterystyczna, w tym wada wymowy, barwa głosu, posiadana blizna, aparat ortodontyczny, brodawka w widocznym miejscu czy jakiś defekt, który staje się obiektem zainteresowania otoczenia, np. naczyniak na twarzy czy zrośnięte palce dłoni.

Czy są ludzie, który są bardziej podatni na tworzenie się kompleksów? Owszem, takie negatywne przemyślenia, związane z naszą osobą o wiele szybciej i częściej powstają u osób, które:

  • mają niską samoocenę i są mało pewne siebie;
  • mają trudności z nawiązywaniem relacji z innymi, są nieśmiałe;
  • mają skłonności do perfekcjonizmu i wysokie ambicje prywatne oraz zawodowe;
  • są spokojne, introwertywne, mało aktywne towarzysko;
  • mają niecodzienny zawód, niestandardową pasję, są indywidualistami;
  • przeszli traumę emocjonalną, doświadczyli urazu psychicznego;
  • coś odróżnia ich od większości ludzi, np. są niepełnosprawni;
  • ktoś ich bardzo skrzywdził, np. doświadczyły molestowania czy zdrady.

Niestety, kompleksy tworzą się bardzo łatwo ale o wiele trudniej jest się ich pozbyć. Walka z kompleksami może trwać całe życie, a wzięcie nad nimi góry może być bardzo trudne.

Kompleksy i ich wpływ na nasze życie

Otoczenie nie widzi naszych kompleksów, widzi to, jak się przez nie zachowujemy, co robimy i jacy jesteśmy. Posiadanie kompleksów wpływa bowiem na to, co myślimy o sobie, na naszą samoocenę i pewność siebie.

Kompleksy:

  • stają się niejako filtrem, przez który postrzegamy siebie i cały świat, wpływają na nasze myśli, emocji, zachowania, sposób bycia, relacje z innymi, wyznawane wartości - np. sprawiają, że zaczynamy unikać ludzi, ponieważ uważamy, że śmieją się oni np. z naszej wady wymowy;
  • sprawiają, że zaprzepaszczamy wiele szans, rezygnujemy z wielu aktywności, nie wykorzystujemy w pełni swojego potencjału ani oferowanych nam możliwości, np. dziewczyna, które uznaje się za brzydką odmawia wyjścia do kina zakochanemu w niej koledze;
  • wpływają negatywnie na nasze zdrowie fizyczne, np. kompleksy, dotyczące wyglądu sprawiają, że unikamy aktywności fizycznej, np. wstydzimy się rozebrać na basenie czy lekcji wuefu, a wolimy w samotności objadać się słodyczami, co poprawia nam nastrój lub sprawiają, ze zaczynamy się restrykcyjnie odchudzać, przyjmować niebezpieczne suplementy, poddawać się zabiegom plastycznym, itp.;
  • negatywnie wpływają na nasze zdrowie psychiczne, obniżają samoocenę i pewność siebie, potęgują nieśmiałość oraz wiele negatywnych emocji, w tym lęk, złość, poczucie frustracji, bezradności, mogą stać się powodem myśli rezonacyjnych, nastrojów depresyjnych. Silne kompleksy sprawić mogą nawet, że pojawią się myśli samobójcze czy popadniemy w depresję! Jak widać, pozornie niegroźne przekonanie o własnym wyglądzie może skończyć się nawet tragicznie. Stać się tak może, gdy ktoś wykorzysta naszą słabość, np. koleżanka nieśmiałej i puszystej dziewczyny wyśmieje publicznie jej figurę, podczas gdy wie, że jest ona jej kompleksem.
Brzydka cera
Trądzik

Kompleksy, choć zwykle stają się motywacją do walki ze swoimi słabościami, mogą skutecznie obniżać poczucie własnej wartości i utrudniać normalne funkcjonowanie, w tym realizowanie swoich pasji i marzeń.

Jak odkryć swoje piękno i przestać czuć się tylko "brzydką dziewczyną"? Jak walczyć z kompleksami?

Choć w tekście wiele jest mowy o tym, że to najczęściej kobiety postrzegają się jako brzydkie, panowie również mogą borykać się z kompleksami. Poniższe wskazówki do walki z nimi są uniwersalne, mogą z nich skorzystać zarówno zakompleksione nastolatki, uważające się za brzydkie, jak również mężczyźni, którzy nie są zadowoleni ze swojej sylwetki czy cech charakteru.

1. Autorefleksja czas start - mocne i słabe strony

Pierwsze ćwiczenie polega na wypisaniu swoich mocnych i słabych stron, czyli zalet i wad. Te ostatnie oczywiście zapewne będą tożsame z Twoimi kompleksami ale zalety stanowić mają powód do dumy, coś, co pokaże Ci, że - mimo posiadanych, jak każdy z nas wad - jesteś osobą niezwykle wartościową i naprawdę wyjątkową!

2. Nazywaj kompleksy: czy to naprawdę jest problem?

Skoro już masz wypisane swoje wady, czyli kompleksy, nazwij je po imieniu, np. "Za dużo ważę", "Mam krzywe zęby", "Moje włosy są słabe i cienkie", "Mam niezgrabne łydki". Obok wypisz, czy naprawdę jest to dla Ciebie problem i co możesz z tym zrobić? Dla przykładu: wprowadzić zdrową dietę, udać się na konsultację do ortodonty, odżywić włosy u fryzjera czy odpowiednio się ubierać, aby ukryć mankamenty figury.

3. Ustal, czy masz wpływ na to, co uważasz za kompleksy

Czy wśród Twoich kompleksów jest coś, czego nie możesz zmienić, np. wzrost? Co pozostaje Ci w takim wypadku? Możesz spróbować troszkę "naprawić" swój kompleks, np. ubierać buty na obcasach albo spróbować optycznie zmniejszyć sylwetkę. Jeśli to nie przyniesie efektów, pozostaje Ci jedynie te cechy po prostu zaakceptować i uczynić z nich swój znak szczególny.

4. Akcja samoakceptacja - polub siebie za wszystko, za wady również!

Porada, związana z poprzednią: jeśli nie możesz czegoś zmienić, polub to, zaakceptuj i ciesz się tym, że nie jesteś doskonała/y. Taka samoakceptacja pomoże nam podnieść pewność siebie, przyczyni się do poprawy nastroju oraz sprawi, że lepiej poczujemy się w swoim ciele, nawet wtedy, gdy nie jest ono idealne.

5. Brzydka? Za gruba? - nie, wyjątkowa!

Kolejna wskazówka pomoże nam wcielić w życie poprzednie. Przestań traktować kompleksy jako przywary, jako coś złego, przykrego, godnego krytyki. Niech będą to Twoje cechy szczególne, które możesz akceptować ale i starać się je - w miarę możliwości - zmienić. Praca nad sobą to stały element naszego życia, warto cieszyć się zaletami i próbować zniwelować wady ale oczywiście nie za wszelką cenę.

6. Nie daj się złośliwościom, korzystaj z krytyki

Ktoś Cię skrytykował? Zatrzymaj się i zastanów, czy ma rację. Może rzeczywiście ta sukienka Cię pogrubia, a kolor włosów nie pasuje do cery. Przyznaj się do tego i zrób coś, aby poprawić swój wygląd. Może wybierzesz się z koleżanką na zakupy i do fryzjera, aby specjalistka zajęła się Twoimi włosami? Jeśli jednak krytyka w Twoim odczuciu nie jest słuszna: reaguj! Powiedz: "Szanuję Twoje zdanie ale wydaje mi się, że ta sukienka dobrze podkreśla moje biodra, podoba mi się ten krój i kolor, dobrze się w niej czuję, naprawdę". Twoja pewność siebie będzie najskuteczniejszą bronią w walce z każdą złośliwą uwagą.

7. W górę - buduj poczucie własnej wartości każdego dnia

Każdego dnia staraj się budować solidne i trwałe poczucie własnej wartości. Pozwoli Ci to stawiać czoła przeciwnościom losu oraz uchroni przed negatywnym działaniem kompleksów ale i krytyki.

A może rzeczywiście po prostu jestem brzydka?

A co jeśli to nie tylko kompleksy ale rzeczywiście jestem brzydka? Wiele dziewczyn i kobiet uważa, że ich koleżanki są atrakcyjniejsze, proporcjonalniej zbudowane i one nigdy nie będą się prezentowały tak dobrze. Pamiętajmy, ze każdy człowiek, każda kobieta jest inna, nie ma dwóch identycznych osób, nie ma dwóch takich samych kształtów nosa, nie ma idealnej figury, każdy znalazłby w sobie coś, co jest piękne ale i coś, czego nie lubi. A panie powinny pamiętać o krótkim, zabawnym ale jakże prawdziwym cytacie, którego autorką jest znana polska pisarka, Maria Czubaszek: "Wszystkie kobiety są piękne, tylko po niektórych tego nie widać". Odkrywajmy więc swoje wewnętrzne piękno każdego dnia, akceptujmy siebie w 100 procentach i cieszmy się tym, jakie/jacy jesteśmy.